Kącik poezji, cytatów, sentencji.... - Norwegia - s238

maszkar napisał:
No dobra, moja wina. Zagalopowałem się i paluchów na klawiaturze nie shamowałem. przepraszam urzytkowniku wobec wszystkich. Co do wiersza, musisz sam go sklepać i wklepać. Ani nie jestem taki dobry, ani taki mądry, żeby klepać zamówienia

Nie, no spokojnie. Bardziej troska przeze mnie przemawia, aniżeli cokolwiek innego

If my man was fighting
Some unholy war
I would be behind him
Straight shook up beside him
With strength he didn't know
It's you I'm fighting for
He can't lose with me in tow
I refuse to let him go
At his side and drunk on pride
We wait for the blow

We put it in writing
But who you writing for
Just us on kitchen floor
Justice done,
Reciting my stomach standing still
Like you're reading my will
He still stands in spite of what his scars say
I'll battle till this bitter finale
Just me, my dignity and this guitar case

Yes my man is fighting some unholy war
And I will stand beside you
Who you fighting for
B - I would have died too
I'd of liked to
If my man was fighting
Some unholy war
If my man was fighting

to znalazlam....Nie ma miłości nieszczęśliwej.
Może być tyko gorzka i trudna,
nieodwzajemniona i niemądra.
Ale nieszczęśliwej miłości nie ma!

zakochani......
Jest tam tak cicho, że słyszymy
piosenkę zaśpiewaną wczoraj:
"Ty pójdziesz górą, a ja doliną..."
Chociaż słyszymy - nie wierzymy.

Nasz uśmiech nie jest maską smutku,
a dobroć nie jest wyrzeczeniem.
I nawet więcej, niż są warci,
niekochających żałujemy.

Tacyśmy zadziwieni sobą,
że cóż nas bardziej zdziwić może?
Ani tęcza w nocy.
Ani motyl na śniegu.

A kiedy zasypiamy,
We śnie widzimy rozstanie.
Ale to dobry sen,
ale to dobry sen,
bo się budzimy z niego.
Wisława Szymborska

Ślubne obrączki
Dla mojej dużej i twej małej rączki,
w wieczór przy wtorku,
kupiłem dla nas ślubne obrączki
w "Juwelitorgu".

Bo nasze dawne, gdy była bieda,
strach i areszty,
musiałaś, miła, na życie sprzedać
w roku czterdziestym.

A dziś dni nasze nawet marzenia
śmiałe przerosły
i w samolocie wiozę, w przestrzeniach,
obrączkę z Moskwy;

pode mną chmury, jak panny w bieli,
w złocie warkoczy.
Lot nad granicą, która nie dzieli,
ale jednoczy -

i znów twe rzęsy i twa serdeczność,
jak trawa, miękko...
A pamiętasz ten wiersz,
że "przez wieczność, przez wieczność
świecić będą obrączki na ręku"?
Konstanty Ildefons Gałczyński

"A są rzeczy, których nie sposób zdobyć nawet magią. I są dary, których nie wolno przyjąć jeśli nie jest się w stanie odwzajemnić ich...
Czymś równie cennym. W przeciwnym razie taki dar przecieknie przez palce, stopi się niby okruch lodu, zaciśnięty w dłoni. Zostanie tylko żal, poczucie straty i krzywdy..."

Yennefer do Geralta

"Świat jest teat­rem, ak­to­rami ludzie,
Którzy ko­lej­no wchodzą i znikają."

To napisałam kiedyś na pocieszenie dla mojej przyjaciółki, jak została porzucona przez faceta,
(był przedstawicielem handlowym).

NIE ROZPACZAJ

ON NIE BYŁ CIEBIE WART, BURAK W FRANCUSKIM CIEŚCIE,
TAK BYWA KIEDY CHAM CHCE ZOSTAĆ TRENDY W MIEŚCIE.
GARNITUR, KRAWAT, FURA I WYBUJAŁE EGO,
A JUŻ MYŚLI PACHOLE, ŻE CAŁY ŚWIAT JEST JEGO.

Z KUMPLAMI FIRMY ,,NATRĘT,, PODOBNEJ INTONACJI
STWORZYLI SOBIE KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI.
TAK KRĘCĄ SIĘ I BAWIĄ Z SIKSAMI Z SUPERSAMU,
CO LECĄ NA INTELEKT PRZEFLANCOWANYCH CHAMÓW.

ON NIE BYŁ CIEBIE WART, CHOĆ GRAŁ DOPRAWDY PRZEDNIO,
SPRZEDAWAŁ SIĘ JAK CHCIAŁ, WSZAK SPRZEDAŁ JUŻ NIE JEDNO.
DŁUGO BĘDZIE ŻAŁOWAŁ, SWOICH GŁUPICH ZACHOWAŃ,
GDY ZAMIAST CIEBIE, WKRÓTCE... USIDLI GO SKLEPOWA.